Marsz pingwinów we wrocławskim ZOO!

To kolejna inicjatywa wrocławskiego zoo na rzecz pingwinów przylądkowych (Spheniscus demersus). Od 2014 r. ogród wspiera SANCCOB środkami finansowymi, ale od dwóch lat zaprasza również osoby prywatne do przekazywania darowizn na ten cel.  Pierwszą akcją była symboliczna adopcja  „na odległość”, drugą aukcja pisanek z jaj strusich, malowanych przez znane osoby prowadzona na Allegro, trzecią konkurs na wybór imion dla wrocławskich pingwinów i ich adoptowanych „bliźniaków” w RPA. 

Trasa marszu pingwinów wiedzie między wybiegami we wrocławskim zoo i ma długość ok. 3 km. Na czele marszu stanie „mega pingwin”, czyli około czterokrotnie większa od pierwowzoru, maskotka pingwina przylądkowego, dla której zoo szuka imienia.

- Maskotka pingwina jest już z nami od pół roku, świetnie sprawdziła się m.in. podczas WILD RUN – biegu po zoo i czas znaleźć dla niej imię. Nie robiliśmy badań DNA, ale z dużym prawdopodobieństwem jest to samiec. Zatem zapraszamy na naszego Facebooka w sobotę (24.02.2018), gdzie będzie można zgłaszać swoje propozycje pod zamieszczonym na ten temat postem – mówi Marta Zając-Ossowska, kierownik marketingu i edukacji.

W ramach atrakcji, w dniu marszu, zaplanowano spotkanie z opiekunami pingwinów oraz gwiazdą wśród nielotów – Janushką. Planowana jest również premiera krótkiej relacji filmowej z pobytu Pawła Boreckiego, opiekuna wrocławskich pingwinów w SANCCOB – organizacji ratującej ptaki w RPA oraz konkursy i zabawy dla dzieci. Marsz ruszy o 12:00, spod pawilonu polarnego „Klimat, Zwierzęta, Ludzie” na terenie zoo.

Pingwiny przylądkowe są jednymi z najbardziej wrażliwych na działalność człowieka ptakami. Zanieczyszczenie oceanów wyciekami ropy z tankowców oraz złym gospodarowaniem odpadami, ocieplanie klimatu, zmieniające układy prądów oceanicznych oraz nadmierne połowy ryb spowodowały ogromny spadek liczebności wielu gatunków pingwinów. Trwający właśnie sezon lęgowy jest szczególnie trudny, SANCCOB ma zbyt wiele piskląt pod swoją opieką, aby środki własne wystarczyły na ich odchowanie i wypuszczenie do oceanu. Pingwiny potrzebują pomocy i to natychmiastowej.

- Niestety działalność człowieka powoduje, że coraz więcej gatunków zwierząt potrzebuje pomocy, aby przetrwać. Ogrody zoologiczne już stały się bezpieczną przystanią dla wielu gatunków. Nie sposób jednak byśmy byli jedyną alternatywą dla wszystkich dziko żyjących zwierząt, dlatego staramy się głównie pomóc tym gatunkom, które można uratować i które mają szanse przetrwać w środowisku naturalnym. To jeden z naszych priorytetów, na który kładziemy duży nacisk w codziennych działaniach. Dbamy o to co lepiej znamy, więc staramy się uwrażliwiać zwiedzających na problemy dotykające wybranych  zwierząt, za każdym razem opowiadając ich niesamowitą i często smutną historię. Stąd też nowy typ biletu „ZOO NA RARUNEK” z którego 1 zł przekazujemy na ochronę zwierząt. Od kilku miesięcy stosujemy też nowe motto ZOOBACZ ǀ POKOCHAJ ǀ POMÓŻ OCHRONIĆ, wszystko po to byśmy poczuli się odpowiedzialni za otaczającą nas dziką przyrodę – mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo.

W informacji o wydarzeniu, na profilu zoo na Facebook’u, można również przeczytać, w jaki sposób w życiu codziennym możemy dbać o środowisko naturalne i pomagać pingwinom przylądkowym. Zachęca się tu do korzystania z komunikacji publicznej i częstszych spacerów, zakupu ryb z certyfikatem zrównoważonego rybołówstwa MSC, ograniczenia zużycia plastikowych opakowań i oddawania ich do recyklingu.

Link do wydarzenia na FB https://www.facebook.com/events/1725145497536582/

Można również wesprzeć pingwiny datkiem na konto Fundacji DODO: 89 1020 5226 0000 6102 0547 2040 z dopiskiem DAROWIZNA – PINGWINY.

Trasa marszu