| Źródło: fot. www.slezawroclaw.pl
Ślęza Wrocław - CCC Polkowice 2:2. O awansie do finału Basket Ligi Kobiet zdecyduje mecz rozegrany w naszym mieście.
Przed spotkaniami rozgrywanymi w Polkowicach stan rywalizacji określał wynik 1:1. Zawodniczki Ślęzy wiedziały, że czeka je bardzo trudne zadanie, dlatego do wyjazdowej walki przystąpiły niezwykle skoncentrowane. Pierwszy mecz, rozegrany w sobotę, początkowo przebiegało po myśli trenera Rusina i jego podopiecznych. Wrocławianki objęły prowadzenie w pierwszej kwarcie, powoli, ale stopniowo budując swoją przewagę. Dzięki m. in. dobrej grze liderki zespołu - Sharnee Zoll-Norman, Ślęza prowadziła już w trzeciej kwarcie 13 punktami! Niestety, w ostatniej partii meczu wrocławianki "stanęły". Fatalna skuteczność w ataku i proste błędy defensywne spowodowały, że CCC przypomniało sobie, jak dobrze potrafi grać w koszykówkę, skutkiem czego było 16 punktów z rzędu. Ślęza próbowała jeszcze wstać z kolan, jednak ostatecznie, nieco na własne życzenie, przegrała 65:60.
Po sobotnim sportowym rollercoasterze wrocławianki wiedziały, że w drugim polkowickim meczu zagrają o wszystko. Zawodniczki prowadzone przez trenera Rusina szybko wyciągnęły wnioski z rozgrywanego dzień wcześniej spotkania. Fenomenalna dyspozycja w obronie, zmuszała polkowiczanki do częstych rzutów za 3 punkty. Na ich nieszczęście, ten element gry w niedzielnym spotkaniu im totalnie nie wychodził (0 celnych rzutów na 14 prób). Wrocławiankom z kolei udawało się niemal wszystko. Świetnie spisywały się nie tylko liderki drużyny, ale również zmienniczki. 3 pewnie wygrane kwarty pozwoliły Ślęzy osiągnąć przewagę aż 26 oczek. Wygrana przez CCC czwarta kwarta niewiele zmieniła, dzięki czemu to koszykarki ze stolicy Dolnego Śląska mogły cieszyć się z wysokiej wygranej (71:52).
Rywalizacja w półfinałach Basket Ligi Kobiet toczy się do 3 zwycięstw. O wszystkim zdecyduje więc środowy mecz, który zostanie rozegrany we Wrocławiu. Miejmy nadzieję, że nasza publiczność poniesie Ślęzę wprost do finału koszykarskiej ligi kobiet, gdzie na swego rywala czeka już Wisła Can-Pack Kraków.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj