| Źródło: fot: pixabay.com
Pożar na pokładzie samolotu linii Wizz Air lecącego do Wrocławia i awaryjne lądowanie. [OPISY ŚWIADKÓW, OŚWIADCZENIE LINII WIZZ AIR]
13 września na pokładzie samolotu linii Wizz Air wracającego z Keflaviku na Islandii do Wrocławia doszło do pożaru. W oficjalnym oświadczeniu przedstawiciele linii Wizz Air poinformowali naszą redakcję, iż na pokładzie samolotu doszło do "zapalenia się przedmiotu należącego do jednego z pasażerów." Nasi redaktorzy docierając do pasażerów samolotu dowiedzieli się, iż tym przedmiotem był... elektroniczny papieros, który znajdował się w luku bagażowym, w kabinie.
-Tuż po wybuchu pojawił się ogień i dym. Płonącą torbę z luku bagażowego wyjął jeden z pasażerów. Natychmiast pojawiła stewardesa z gaśnicą. Pracę utrudniał jej jeden z postawnych mężczyzn, który... blokował jej dostęp do płonącego przedmiotu. - komentuje jedna z pasażerek feralnego lotu.
-Nagle usłyszeliśmy dźwięk jakby fajerwerków. Wtedy stewardesy przyniosły metalowy pojemnik, do którego wsadzono torbę. - dodaje.
-Załoga samolotu spisała się na medal. Mimo to część pasażerów do końca nie wiedziała co się dzieje. U części z nich widać było ogromne przerażenie, inni się modlili, jeszcze inni kamerowali wszystko z uśmiechem na ustach ciesząc się, że uczestniczą w jakimś ważnym wydarzeniu. - komentuje jeden ze 147 pasażerów samolotu.
Załoga samolotu podjęła decyzję o powrocie na lotnisko w Keflaviku. Przyczyny pożaru nie były znane do chwili wylądowania, dlatego w stan gotowości postawiono wszystkie służby ratunkowe, a w ślad za samolotem wysłano śmigłowiec straży przybrzeżnej, straż pożarną i karetki.
Według oficjalnych informacji nikomu nic się nie stało. Nieoficjalnie dotarliśmy do informacji, że lekko poszkodowana została jedna osoba z załogi, która doznała lekkich poparzeń dłoni.
Natychmiast po wylądowaniu na pokład maszyny weszli strażacy, przygotowani do gaszenia pożaru. Chwilę później rozpoczęto ewakuację samolotu.
Poniżej przedstawiamy oficjalne stanowisko linii Wizz Air przesłane na skrzynkę redakcji Wrocław Dla Was:
”Samolot lotu Wizz Air W6 1898 z Keflawiku do Wrocławia 13 września zawrócił na lotnisko krótko po starcie z powodu zapalenia się przedmiotu należącego do jednego z pasażerów. Zgodnie z obowiązującymi procedurami załoga WIZZ podjęła działania, aby zapewnić bezpieczny przebieg lotu i lądowania. W tym celu została zawiadomiona straż pożarna, która oczekiwała na samolot po jego wylądowaniu. Lądowanie przebiegło bez komplikacji. Bezpieczeństwo pasażerów, załogi i samolotu jest zawsze priorytetem Wizz Air.”
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj