Policyjni dyżurni oraz radiooperatorzy obsługujący numery 997 i 112, otrzymali dramatyczne zgłoszenie od kobiety, która jechała na pomoc swojej matce. Kobieta utknęła w korku. Były godziny popołudniowe i duże natężenie ruchu na terenie miasta. Zgłaszająca poinformowała policjantów telefonicznie, że jej matka najprawdopodobniej doznała wylewu i pilnie potrzebuje pomocy. Oprócz funkcjonariuszy, na miejsce skierowano też karetkę pogotowia ratunkowego.