11.03.2017 15:36 | Źródło: foto: pixabay.com

Ks. Adrian oskarżył o gwałt. Sam nie jest już wikariuszem.

Ksiądz Adrian K., który kilka dni temu oskarżył proboszcza jednej z wrocławskich parafii o gwałt, nie jest już wikariuszem. Wrocławska kuria odsunęła go od pełnienia jakichkolwiek funkcji duszpasterskich. Powodem jest podejrzenie, że on sam molestował nieletnich.

Skandal we Wrocławskiej Kurii Metropolitalnej - Ksiądz, który w internetowym nagraniu oskarżył o gwałt innego duchownego, został odwołany z funkcji wikariusza.

Kuria podjęła taką decyzję, gdyż w internecie pojawiło się kolejne nagranie, ujawniające, że wikariusz sam składał seksualne propozycje nieletnim.

Kuria Metropolitalna Wrocławska informuje, iż zgodnie z przepisami, obowiązującymi w Kościele, ksiądz ten został odwołany z funkcji wikariusza parafialnego oraz odsunięty od pełnienia jakichkolwiek funkcji duszpasterskich. Została także wszczęta procedura związana z wyjaśnieniem pojawiających się w nagraniu zarzutów – napisał w oświadczeniu rzecznik Archidiecezji Wrocławskiej ks. Rafał Kowalski

Wyrażamy głębokie ubolewanie z powodu zgorszenia, jakie mogło powstać w związku z czynami zarzucanymi duchownemu. W modlitwie przed Bogiem będziemy prosić o naprawę powstałego zła i zaleczenie ran tych, którzy zostali nim dotknięci – dodaje ksiądz.

Polityk, filantrop i skandalista Zbigniew Stonoga udostępnił kolejne nagranie na Facebooku, w którym opublikował fragmenty rozmów, które miał przeprowadzić ks. K. z nastoletnimi chłopcami. Miał im proponować seks. Zdaniem Stonogi wysyłał im również swoje erotyczne zdjęcia.

Po tych rewelacjach arcybiskup Józef Kupny zawiesił, a następnie odwołał ks. K. z pełnienia jakichkolwiek funkcji duszpasterskich.