Lawina mandatów za parkowanie na miejscach Vozilli. Ale czy wszyscy są równi wobec prawa?
Wypożyczalnia Vozilla działa w umowie z magistratem od listopada ubiegłego roku i posiada 200 bezpłatnych miejsc parkingowych przeznaczonych wyłącznie dla aut elektrycznych należących do wypożyczalni. Ciekawostką jest fakt, że nikt nie dopatrzył się istotnego problemu prawnego, który do dziś budzi wiele kontrowersji. Koperta to znak drogowy o symbolu P-20, który według prawa musi wyglądać zgodnie z wzorem pochodzącym z przepisów Ministerstwa Infrastruktury. A więc poza określonymi wymiarami, musi być na niej oznaczona firma lub instytucja, dla której miejsce jest zarezerwowane. (A w tym przypadku jest to Miejska Wypożyczalnia Samochodów Elektrycznych- przypomina red.)
Wojewoda Dolnośląski Paweł Hreniak interweniował do Urzędu Miasta, by wątpliwe oznakowanie zostało dostosowane do ogólnie obowiązujących przepisów. Skutkiem tych poczynań było uzupełnienie wszystkich kopert o napis: MWSE, czyli Miejska Wypożyczalnia Samochodów Elektrycznych. Mimo, że wciąż jest wiele wątpliwości co do zielonego tła kopert, kolor ten został ostatnie zastrzeżony dla miejsc samochodów Vozilli.
Od początku roku założono 41 blokad na koła, część kierowców została ukarana mandatami. Wobec niektórych kierowców prowadzone są czynności zmierzające do skierowania wniosku o ukaranie do Sądu. - informują wrocławscy strażnicy miejscy.
Kierowca pojazdu (nieuprawnionego) parkując na kopercie (miejscu postojowym) zastrzeżonym dla Miejskiej Wypożyczalni Samochodów Elektrycznych (MWSE) - popełnia wykroczenie z art.92 paragraf 1 Kodeksu Wykroczeń, i może zostać ukarany mandatem 100 zł. oraz przyznaniem 1 punktu karnego.- dodają strażnicy.
Być może właśnie z uwagi na surowe traktowanie kierowców parkujących na zielonej kopercie i spora ilość mandatów, poproszono nas o wyjaśnienie zajścia z powyższego zdjęcia, na którym widać zaparkowany policyjny radiowóz zajmujący dwa parkingowe miejsca opisane MWSE. Zdjęcie wraz z opisem sytuacji wysłaliśmy przedstawicielom wrocławskiej policji. Całość odpowiedzi cytujemy: 26 stycznia 2018 roku ok. godz. 11.10 funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław Ołbin zostali wezwani na interwencję przy ul. Dubois. Zgłoszenie to dotyczyło awantury w jednym z mieszkań, gdzie istniało zagrożenie dla bezpieczeństwa osób znajdujących się w tym lokalu. - skomentował nadkom. Krzysztof Zaporowski.
Prawo powinno obowiązywać wszystkich jednocześnie. Czy są równiejsi wobec prawa? - komentował zajście jeden z czytelników. Powinni dawać przykład innym kierowcom. Dlaczego nie dostali mandatu? - pyta drugi.
Zważywszy jednak na wagę całego zajścia, powinniśmy sobie zadać jedno pytanie. Czy kiedy sami potrzebowalibyśmy pomocy policji, chcielibyśmy aby funkcjonariusze krążyli wokół nas kilkanaście, kilkadziesiąt minut szukając miejsca parkingowego? A przecież kiedy w grę wchodzi ludzkie życie, liczy się każda sekunda...
Zdjęcie udostępnione dzięki uprzejmości Nadodrze Wrocław
Czytaj podobne:
Wrocław: Policjanci jadąc na interwencję skrócili sobię drogę i...utknęli na torowisku [ZDJĘCIA]
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj