Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Krzyki otrzymali niepokojące zgłoszenie. Był wieczór, a starszy mężczyzna w samej piżamie i kapciach oddalił się z domu. Na szczęście policjanci po niespełna dwóch godzinach zlokalizowali spacerowicza, który poruszał się po torach przy ul. Powstańców Śląskich. 78-letni mieszkaniec Wrocławia nie potrafił powiedzieć jak się nazywa i gdzie mieszka. Mimo to, dzięki zaangażowaniu oraz wielu ustaleniom funkcjonariuszy, senior jeszcze tego samego wieczoru cały i zdrowy trafił do domu, gdzie oczekiwała na niego przerażona nagłym zniknięciem żona.