| Źródło: http://www.dolnoslaska.policja.gov.pl/
Sprawcy napaści na taksówkarza wpadli, bo zaatakowały ich... szerszenie.
Historia, o której mowa wydarzyła się 2 października w województwie dolnośląskim. Dwaj młodzi mężczyźni zamówili kurs taksówką z Dzierżoniowa do Wałbrzycha. W okolicach miejscowości Walim nakazali kierowcy zatrzymać się, po czym zażądali oddania wszystkich pieniędzy, jakie kierowca miał przy sobie. Gdy mężczyzna posłusznie spełnił żądanie, napastnicy skrępowali go i wywieźli w bagażniku auta do pobliskiego lasu. W tym miejscu bandyci chcieli porzucić taksówkarza, przywiązując go do jednego z drzew.
Nie spodziewali się jednak, jak złego wyboru dokonali. Okazało się, że w wybranym przez nich drzewie swoje gniazdo zbudowały szerszenie. Mężczyźni widząc wielkie owady chcące bronić swojego terytorium uciekli w popłochu, odjeżdżając czym prędzej taksówką, zostawiając w lesie porwanego mężczyznę. Po ucieczce napastników, taksówkarzowi, który niestety ucierpiał w wyniku kontaktu z szerszeniami, udało się dotrzeć do najbliższych zabudowań. Pogryziony przez owady 57-latek trafił do szpitala.
Błyskawicznie podjęto działania na dużą skalę, których zadaniem było zatrzymanie dwóch młodych mężczyzn, którzy dokonali napadu. Czynności operacyjne oraz stworzenie dokładnych rysopisów podejrzanych pozwoliły na zatrzymanie przestępców. 20-latek z powiatu dzierżoniowskiego i 19-letni mieszkaniec województwa warmińsko-mazurskiego zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Za popełnione czyny grozi im kara nawet 15 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj