Tajemniczy czytelnik oddał książki do biblioteki po… 37 latach!

Kilka dni temu bibliotekarze wrocławskiej Mediateki przy Pl. Teatralnym spotkali się z niecodzienną sytuacją. W trezorze (całodobowej wrzutni) znaleźli pięć książek, które według informacji zawartych na kartach bibliotecznych, wypożyczone zostały w 1980 i 1985 roku! Wśród oddanych tytułów znalazły się: "Spowiedź" Józefa Mortona, "Bohater na ośle" Miodrag’a Bulatovića, "Pozycje bez okopów" Zdzisława Łukawskiego, "Kiosk na Dębowego. Na bezdomne psy" Romana Bratny'ego oraz "Sprawa Mauriziusa" Jakuba Wassermanna. 


(żródło: Mediateka)

Niestety już wiemy, iż niemożliwe będzie ustalenie osoby, która dokonała wypożyczenia, ponieważ w czasie kiedy miało ono miejsce, biblioteki nie były jeszcze połączone w jedną instytucję miejską. Stanowiły odrębne biblioteki dzielnicowe. Dzisiaj możemy jedynie zastanawiać się dlaczego ktoś przez tyle lat przetrzymywał książki. To dlaczego do zwrotu wykorzystał trezor wydaje się być jasne: najprawdopodobniej oddający chciał uniknąć kontaktu z bibliotekarzem twarzą w twarz. Nie możemy również zapomnieć, że za przetrzymywanie wypożyczonych książek grozi kara finansowa. Po 37 latach mogłaby ona sięgnąć nawet 13,5 tys. zł!