Wrocław: 150 osób ewakuowanych z lotniska.

W niedzielę dyżurni pirotechnicy straży granicznej otrzymali informację o pozostawionym bez opieki bagażu. Turkusową walizkę pozostawiono obok jednego ze sklepów w hali ogólnej terminala. Sztab kryzysowy podjął decyzję o całościowej ewakuacji lotniska. Przeprowadzona przez służby analiza ryzyka nie pozwoliła jednoznacznie wykluczyć zagrożenia, zwłaszcza że pomimo wielokrotnych informacji, nikt nie zgłosił się po bagaż. Ewakuowano około 150 osób.

 Walizka została prześwietlona przez funkcjonariuszy SG urządzeniem rentgenowskim, użyto także psa szkolonego do wykrywania materiałów wybuchowych. W wyniku podjętych czynności nie stwierdzono zagrożenia i zakończono działania minersko-pirotechniczne.

Po zakończeniu ewakuacji, do punktu informacyjnego zgłosił się właściciel pozostawionego bagażu, którym okazał się 37-letni mieszkaniec powiatu wałbrzyskiego. Podróżny wyjaśnił, że przyczyną całego zajścia był zwykły pośpiech i gapiostwo. Za pozostawienie bagażu bez opieki na podróżnego nałożono mandat karny w wysokości 500 złotych