| Źródło: www.slaskwroclaw.pl, fot. www.dziennikzachodni.pl/
Deszcz goli w ostatnim przedsezonowym sparingu Śląska
Spotkanie dobrze rozpoczęła Biała Gwiazda. W 23. minucie świetny strzał Brożka z okolic narożnika pola karnego zamienił się na bramkę. Sytuacja ta wyraźnie zmobilizowała Śląsk. Skutkiem sportowej złości był gol strzelony chwilę po trafieniu Wisły. W 25. minucie Dvali świetnie główkował po rzucie rożnym i było 1:1. Gra głową była ewidentnym atutem Śląska we wczorajszym spotkaniu. W 40 minucie kapitan wrocławian - Piotr Celeban wykorzystał właśnie tę cześć ciała zdobywając gola po dośrodkowaniu Grajciara. Do przerwy było 2:1 dla zespołu z Wrocławia.
Po zmianie stron drużyna z Dolnego Śląska szybko wywalczyła rzut karny, który pewnie wykorzystał Biliński. Dosłownie 3 minuty później sędzia podyktował jedenastkę z drugiej strony boiska. Boguski nie potrafił jednak pokonać Kamenara. Zawodnik Wisły nie miał we wczorajszym meczu szczęścia – oprócz spudłowanego karnego, po jednym z jego strzałów futbolówka trafiła w słupek. Mimo niewykorzystanych okazji zespół z Krakowa wyraźnie się rozkręcał. W 62. minucie do własnej bramki niefortunnie piłkę skierował Goncalves. Po golu kontaktowym Wisła nadal zaciekle walczyła o jak najlepszy rezultat meczu. Opłacało się. W 79. minucie wynik spotkania ustalił Brożek, który doskonale uderzył, nie dając szans bramkarzowi Śląska.
Skład Śląska: Pawełek (46 min Kamenar) – Zieliński (65 min Dankowski), Celeban (65 min Wiech), Dwali (46 min Pawelec), Augusto min – Madej (65 min Kiełb), Filipe Gonçalves (65 min Idzik), Kokoszka (46 min Stjepanović), Grajciar (46 min Morioka), Alvarinho (46 min Gosztonyi) – Idzik (46 min Biliński)
Kolejny mecz Śląska 15 lipca. W pierwszej kolejce Ekstraklasy wrocławianie zmierzą się z Lechem Poznań.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj