
Proces rozpoczął się dzisiaj. Przed sądem rejonowym stanęli m.in. więzienny strażnik Artur K. Prokuratura postawiła mu kilkanaście zarzutów i domaga się dla niego 10 lat pozbawienia wolności. Strażnik jest również oskarżony o zlecenie pobicia więźnia. Prokuratura sugeruje, że zrobił to dlatego, że ten miał pisać na niego skargi. Artur K. nie przyznaje się do zarzutów prokuratury.
Na rozprawie pojawił się także strażnik więzienny, który przyszedł wspierać swoich kolegów. Zarzuca on prokuratorowi, że śledztwo było prowadzone niestarannie.
Oskarżonym grozi od trzech do dziesięciu lat więzienia. Część z nich nie przyznaje się do winy i odmawia składania wyjaśnień. Najwięcej zarzutów, kilkanaście, usłyszał Artur K.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj