Funkcjonariusze Referatu Wywiadowczego komendy miejskiej w trakcie patrolu ulic stolicy Dolnego Śląska zwrócili uwagę na podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Jak się szybko okazało, jego nerwowe zachowanie spowodowane było posiadanymi narkotykami. Rzekomo torbę, a w niej mniejsze zaadresowane torebki wypchane marihuaną, amfetaminą, ecstasy i innymi środkami zabronionymi "znalazł". 30-latek odpowie teraz za swój czyn przed sądem. Może mu grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.