| Źródło: SM
Straż Miejska walczy z wrocławskimi wrakami. Czasem ma związane ręce. [DANE]
Bez okien, porośnięte roślinnością - szpetne. Nie tylko negatywnie wpływają na krajobraz miasta, ale przede wszystkim zajmują stale potrzebne miejsca parkingowe. Wraki, bo o nich mowa to poważny problem, z którym borykają się na co dzień wszyscy mieszkańcy Wrocławia.
O skali problemu świadczą twarde dane Straży Miejskiej. Tylko w tym roku z ulic Wrocławia zniknęło 16 wraków, a następne czekają w kolejce. Warto dodać, że w samym 2017 roku usunięto ich aż 299, a obecny rok może okazać się podobny.
Niestety bywa, że Straż Miejska ma związane ręce. Strażnicy mogą bowiem usuwać wraki z dróg publicznych, stref ruchu i zamieszkania. A więc w przypadku porzuconego pojazdu znajdującego się na czyimś podwórku strażnicy mają związane ręce. W takich przypadkach wrakiem powinien zająć się zarządca.
Jeśli widzimy gdzieś porzucone auto, to zawsze możemy zgłosić to Straży Miejskiej, która się tym zajmie. Warto dodać, że w jeżeli właściciel przeciągu 6 miesięcy nie zgłosi się po odholowany wrak, to samochód staje się własnością gminy i może zostać zutylizowany.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj