Zadzwonił na 112 i poinformował o bombie. Teraz trafił do aresztu.

10 maja około godziny 17:30 ktoś zadzwonił na numer alarmowy 112, twierdząc że w jednym z biurowców mieszczących się na wrocławskim Śródmieściu znajduje się podłożona bomba. Policja oraz inne służby błyskawicznie udały się we wskazane miejsce. Zarządzono ewakuację ponad 500 osób, które znajdowały się w budynku. Na szczęście dla wszystkich, którzy przebywali w okolicach podanej przez mężczyznę lokalizacji, alarm okazał się fałszywy.

Pion operacyjny policji chwilę po otrzymaniu zgłoszenia szybko przystąpił do ustalania tożsamości osoby, która poinformowała o zagrożeniu. Podjęte działania zakończyły się sukcesem. Sprawcą okazał się 40-letni mężczyzna, który w trakcie późniejszych czynności procesowych przyznał się do winny. Niemądre zachowanie będzie go sporo kosztować. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie, a później odpowie przed sądem za swój nieodpowiedzialny czyn. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia pozbawienia wolności.