| Źródło: fot. http://sandecja.pl/
Śląsk zrobił ważny krok w kierunku utrzymania się w Ekstraklasie
Wczorajsze spotkanie zaczęło się od gromu z jasnego nieba. Już w pierwszej minucie jak z armaty huknął Mateusz Cholewiak, nie dając szans na obronę strzału bramkarzowi gości. Fantastyczny początek spotkania zapowiadał spore emocje i tych rzeczywiście nie zabrakło.
W przeciągu 90 minut oba zespoły stworzyły kilka dobrych okazji do zmiany rezultatu meczu, jednak jeśli chodzi o zdobycze bramkowe skończyło się na jednym trafieniu.
Sandecja najbliższa wyrównania była w 21 minucie, kiedy futbolówka po strzale Damira Šovšicia wylądowała na słupku. Kilkukrotnie od straty gola Śląsk ratował Jakub Słowik, jednak to wrocławianie mieli więcej szans na podwyższenie prowadzenia. W szeregach drużyny Tadeusza Pawłowskiego błyszczał głównie Jakub Kosecki, który dzięki swojej szybkości wypracował dwie świetne sytuacje bramkowe.
Warto zaznaczyć, że od 71 minuty Śląsk musiał radzić sobie w dziesiątkę. Drugą żółtą kartkę otrzymał bowiem Sito Riera. Pomimo przewagi liczebnej, Sandecja nie wykorzystała swojej szansy i bardzo ważne 3 punkty zostały we Wrocławiu.
Na 6 kolejek przed końcem sezonu ekipa z Dolnego Śląska zajmuje 3 miejsce w grupie spadkowej, wyprzedzając 5 drużyn. Najpoważniejszymi kandydatami do opuszczenia Ekstraklasy wydają się być Sandecja i Termalica.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj