| Źródło: fot: Ekostraż
Myślał, że to psy. Znalazł je na śmietniku i zawiózł do weterynarza. [ZDJĘCIA]
O pomoc dla zwierząt została najpierw poproszona Fundacja Dwa Plus Cztery. Mężczyzna, który przyniósł oba szczeniaki do lecznicy myślał, że to psy. Znalazł je na śmietniku na wrocławskich Żernikach.
Oba zwierzaki były w ciężkim stanie: wychłodzone i odwodnione. Mniejszy z nich miał rany na szyi i klatce piersiowej. Nie dotrwał kolejnej wizyty u weterynarza. To po niej okazało się, że psiaki to w rzeczywistości małe lisy. Nietypowa sierść oraz noski wzbudziły również zainteresowanie samych wolontariuszy. Wtedy wolontariusze zwrócili się o pomoc do Ekostraży, która specjalizuje się w pomocy dzikim zwierzętom.
Młody lisek nie ma jeszcze tygodnia i potrzebuje fachowej opieki. Co kilka godzin jest karmiony specjalnym preparatem. A po każdym posiłku należy mu masować brzuszek.
Jakie nadać mu imię? Wrocławska Ekostraż ogłosiła licytację. Osoba, która zadeklaruje i docelowo wpłaci najwyższa darowiznę na konto organizacji - będzie mogła wybrać imię i zostać tym samym ojcem/matką chrzestną lisiątka.
Licytacja odbywa się na facebookowym profilu Ekostraży i zakończy się w środę 4 kwietnia o godz. 22.00. Pod postem wystarczy umieścić deklarację wpłaty darowizny na cele statutowe.
Obecnie wygrywa imię Nino.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj