Ceny mieszkań stale rosną, a wraz z nimi prowizje pośredników, dlatego nikogo nie dziwi fakt, że chcąc zaoszczędzić szukamy ofert na własną rękę. Internetowi naciągacze, wykorzystując ten fakt, zamieszczają w sieci wiele atrakcyjnych ofert sprzedaży mieszkań, a po otrzymaniu zaliczek na poczet lokali nagle znikają, nie wywiązując się ze zobowiązań. Niestety przekonał się o tym ostatnio kolejny wrocławian, który skuszony atrakcyjną ofertą kupna mieszkania w Warszawie, wpłacili na konto oszusta 5000 zł zaliczki, a gdy tylko pieniądze znalazły się na rachunku "sprzedającego" słuch po nim zaginął, a 52-latek, który marzył o własnym "M" została z niczym.