Igor Stachowiak zmarł na komisariacie we Wrocławiu w maju 2016 r. Rodzina chłopaka od początku podejrzewała, że policjanci śmiertelnie go pobili. Dziennikarze „Superwizjera” TVN dotarli do nagrań pokazujących jak policjanci katują w toalecie zatrzymanego pomyłkowo 25-latka.
| Źródło: fot: screen z youtube.com/Superwizjer
Igor S. skatowany w ciemnej toalecie w komisariacie. Zarejestrowała to kamera zamontowana w paralizatorze![ZDJĘCIA] [FILM]
Igor Stachowiak zmarł na komisariacie we Wrocławiu w maju 2016 roku. Zatrzymano go na wrocławskim Rynku 15 maja, jak twierdziła policja - jako zbiega poszukiwanego przez prokuraturę. Po śmierci Igora S. i burzy medialnej związanej z jego zagadkową śmiercią szybko okazało się, że Igora pomylono z innym mężczyzną, który rzeczywiście wcześniej zbiegł policji.
Dziennikarze „Superwizjera” TVN dotarli do wcześniej niepublikowanych nagrań pokazujących jak policjanci traktowali zatrzymanego Igora S. Kamera została zainstalowana w policyjnym paralizatorze. 25 - latek skuty kajdankami, niestanowiący zagrożenia zostaje wielokrotnie rażony paralizatorem w w toalecie w komisariacie przy ulicy Trzemeskiej. Na ciele zmarłego widoczne są również ślady długotrwałego podduszania.
Na nagraniu widać jak 25-latek, bez butów w ciemnej toalecie prosi policjantów, żeby go nie katowali - sam nie wykazuje wobec nich żadnej agresji. Policjant mimo próśb i błagań używa paralizatora, w którym standardowo zainstalowana jest kamera.
Warto podkreślić, że używanie paralizatora wobec osoby, która została skuta kajdankami jest niezgodne z prawem. Warunki w jakich odbywa się przesłuchanie, czyli toaleta ze zgaszonym światłem również nie należy do obowiązujących standardów. Adam Bodnar - Rzecznik Praw Obywatelskich przyznał iż opublikowanym nagraniu znaleźć można dowody, iż ofiara była torturowana przez wrocławską policję.
Rodzina i bliscy Igora S. od początku podejrzewali , że policjanci przyczynili się do jego śmierci. Uwagę przykuwały publikowane pośmiertne zdjęcia, na których widać było wyraźne zadrapania i siniaki.
Przypomnijmy, iż śmierć Igora S. była powodem zamieszek. Komisariat przy ulicy Trzemeskiej został obrzucany kamieniami. Osoby zatrzymane przez policję, zostały przykładnie ukarane przez sąd.
Reportaż można obejrzeć tutaj: http://www.tvn24.pl/superwizjer-w-tvn24,149,m/smierc-w-komisariacie-we-wroclawiu-nowe-informacje,741647.html. Uwaga, zawiera drastyczne sceny.
Dziennikarze „Superwizjera” TVN dotarli do wcześniej niepublikowanych nagrań pokazujących jak policjanci traktowali zatrzymanego Igora S. Kamera została zainstalowana w policyjnym paralizatorze. 25 - latek skuty kajdankami, niestanowiący zagrożenia zostaje wielokrotnie rażony paralizatorem w w toalecie w komisariacie przy ulicy Trzemeskiej. Na ciele zmarłego widoczne są również ślady długotrwałego podduszania.
Na nagraniu widać jak 25-latek, bez butów w ciemnej toalecie prosi policjantów, żeby go nie katowali - sam nie wykazuje wobec nich żadnej agresji. Policjant mimo próśb i błagań używa paralizatora, w którym standardowo zainstalowana jest kamera.
Warto podkreślić, że używanie paralizatora wobec osoby, która została skuta kajdankami jest niezgodne z prawem. Warunki w jakich odbywa się przesłuchanie, czyli toaleta ze zgaszonym światłem również nie należy do obowiązujących standardów. Adam Bodnar - Rzecznik Praw Obywatelskich przyznał iż opublikowanym nagraniu znaleźć można dowody, iż ofiara była torturowana przez wrocławską policję.
Rodzina i bliscy Igora S. od początku podejrzewali , że policjanci przyczynili się do jego śmierci. Uwagę przykuwały publikowane pośmiertne zdjęcia, na których widać było wyraźne zadrapania i siniaki.
Przypomnijmy, iż śmierć Igora S. była powodem zamieszek. Komisariat przy ulicy Trzemeskiej został obrzucany kamieniami. Osoby zatrzymane przez policję, zostały przykładnie ukarane przez sąd.
Reportaż można obejrzeć tutaj: http://www.tvn24.pl/superwizjer-w-tvn24,149,m/smierc-w-komisariacie-we-wroclawiu-nowe-informacje,741647.html. Uwaga, zawiera drastyczne sceny.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj