| Źródło: fot M. Pfanhauser
Niemiec nabił w butelkę dzieci z hospocjum. Wiarę w człowieka przywrócił Wrocławianin
Pacjenci pod wodzą dr Moniki Pfanhauser i dr Adama Domanasiewicza wspólnie malowali obraz. Dochód ze sprzedaży miał trafić na konto hospicjum.
Licytacja podczas koncertu charytatywnego wzbudziła wiele emocji. Martin K. przelicytował wszystkich (była oficjalna oferta kupna za 50 tysięcy zł.) Niemiec dał 1000 złotych więcej, fotografował się na tle swojego obrazu i przyjmował gratulacje. Już wtedy jednak pieniędzy nie wpłacił, zasłaniając się problemami z przelewami. Obraz jednak zabrał. – Ten pan kilka razy prosił o przesunięcie zapłaty. Kiedy wystawiliśmy w końcu nakaz zapłaty, zaczęły się inne tłumaczenia – mówi Ada Kamińska z fundacji.
Martin K. stwierdził… że został oszukany. Myślał, że kupuje oryginał Beksińskiego. – To niewiarygodne tłumaczenie. Przecież w czasie licytacji pokazany był film z powstawania tego obrazu. Na scenie obecny był dr Adam Domanasiewicz, który przecież przeszczepiał ręce tym pacjentom – dodaje Ada Kamińska.
Całe szczęścia ta smutna historia znalazła swój szczęśliwy finał. Do fundacji zgłosił się wrocławski przedsiębiorca Piotr Krupa. który przekazał darowiznę w wysokości 51 tys. złotych, czyli dokładnie tyle za ile wylicytował obraz poprzedni nabywca. Przekazanie dzieła odbędzie się na początku maja.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj