30-latek za niezapłacone mandaty oraz kradzieże wyczerpujące znamiona wykroczeń trafił do aresztu na 45 dni pozbawienia wolności (niezapłacone grzywny ulegają zamianie na karę pozbawienia wolności), z kolei jego brat bliźniak już na ponad 3 miesiące pożegnał się z wolnością... również za kradzieże. Mężczyźni tego samego dnia zatrzymani zostali przez kryminalnych z wrocławskiego Śródmieścia. Pierwszego z nich policjant zauważył już w drodze do pracy czekając na autobus.