| Źródło: Bussines Insider, Onet.pl., PAP, fot. arch.PAP/EPA/RomanPilipey
Rosja wstrzymuje dostawy gazu do Polski
W związku z wojną na Ukrainie, prezydent Rosji, Władymir Putin uznał kraje Unii Europejskiej za "wrogie Rosji" i nakazał im płacić za rosyjski gaz w rublach. We wtorek 26 kwietnia Onet podał jako pierwszy informację o zakręceniu rosyjskiego kurka z gazem.
Polska posiada niezbędne rezerwy gazu oraz źródła dostaw, które chronią nasze bezpieczeństwo – od lat skutecznie uniezależnialiśmy się od Rosji. Nasze magazyny są napełnione w 76 proc. Nie zabraknie gazu w polskich domach” - napisała na twitterze min. klimatu Anna Moskwa.
PGNiG poinformował we wtorek, że w środę, 27 kwietnia, od godz. 8.00 czasu polskiego nastąpi wstrzymanie dostaw gazu ziemnego dostarczanego przez rosyjski Gazprom w ramach kontraktu jamalskiego. PGNiG poinformował też, że "spółka odmówiła Gazpromowi zapłaty za gaz z kontraktu jamalskiego w rublach" - pisze Bussines Insider.
Polskie magazyny gazu wypełnione są obecnie w 75 %. To jeden z najwyższych poziomów w Europie. Inne kraje europejskie mają średnio na ok. 32%zapełnione magazyny. Nasz kraj jest zatem w o tyle dobrej sytuacji, że zakręcenie kurka nie wpłynie na podaż surowca od razu.
Analitycy informują, że tak wysokie stany magazynowe to oczywiście dobra informacja, ale nie oznacza, że po zatrzymaniu dopływu gazu z Rosji polscy odbiorcy nie odczują konsekwencji.
W ich ocenie gaz w takiej sytuacji będzie stopniowo uwalniany z magazynów, ale firmy mogą mieć narzucone ograniczenia w dostępie do tego surowca, tak jak miało to miejsce w przypadku energii elektrycznej, gdy latem 2015 r. ogłoszono tzw. stopnie zasilania. Sytuacja nie powinna natomiast bezpośrednio wpłynąć na dostawy gazu do klientów indywidualnych.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że nie widzi potrzeby z korzystania z magazynów gazu. Co więcej, będziemy je uzupełniać do pełnego zapełnienia, czyli 99% - mówi premier polskiego rządu.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj