Zieloni piszą do Wiceprezydentki Wrocławia Renaty Granowskiej ws. religii w szkole.

Pierwszym postulatem zgłoszonym przez Zielonych jest zaprzestanie pobierania od rodziców zaświadczeń "o rezygnacji" dziecka z uczęszczania na lekcje religii.

- Jest to obecnie nagminna praktyka we wrocławskich szkołach odbywająca się się wbrew obowiązującemu prawu. Takie działanie jest sprzeczne z art. 12 ustawy o systemie oświaty, który mówi, że na religię szkoły zapisują uczniów na życzenie rodziców, a nie na odwrót. Dziś co semestr rodzice są zmuszani do przedstawiania oświadczeń o rezygnacji z uczęszczania na lekcje religii  - komentował Paweł Cymbor.

Drugim postulatem jest zaprzestanie częstej praktyki wyznaczania na zastępstwo we wrocławskich szkołach katechetów w miejsce nauczycieli przedmiotów obowiązkowych. 

- Mamy świadomość, że szkoły zmagają się z problemami kadrowymi, ale zastępstwa zajęć z przedmiotów obowiązkowych nie powinny się odbywać z udziałem katechetów lub katechetek, którzy przeprowadzają wtedy lekcję z religii. Uczniowie nie chodzący na religię powinni być zwalniani z lekcji w przypadku zastępstw z udziałem katechety lub katechetki - mówił Paweł Cymbor.

Trzecim postulatem jest zmiana organizacji lekcji religii poprzez prowadzenie ich na pierwszej lub ostatniej godzinie lekcyjnej.

- Ja od trzech lat nie uczęszczam na religię w liceum, przez co korzystam z tzw. "okienek", czyli bezsensownych godzin wolnych od zajęć. W praktyce jest to marnowanie czasu, w którym mógłbym albo dłużej spać lub wrócić wcześniej do domu. Przestańmy traktować religię jak zajęcia obowiązkowe i zacznijmy je umieszczać na pierwszych lub ostatnich godzinach lekcyjnych - tłumaczył Marcin Adamcewicz z Partii Zieloni we Wrocławiu, licealista i Marszałek Parlamentu Młodych RP.

Czwartym i ostatnim postulatem jest zapewnienie osobom niewierzącym swobody niewierzenia.

- Już nawet 70% uczniów szkół średnich nie chodzi na religię. 12% obywateli Polski jest niewierzących, wśród młodych ludzi mowa nawet o 1 na 5 osób. Niech osoby niewierzące mogą się czuć komfortowo w szkole. Każda osoba niezależnie od wyznania lub jego braku ma do tego prawo - podkreślał Marcin Adamcewicz.

- Jako uczeń tak naprawde przeżyłem każdą z kwestii poruszanych w naszych postulatach. Skończmy ze subtelnym przymuszaniem do mszy na początek i koniec roku szkolnego, na rekolekcje. Sam to przeżywałem. Tu są nasze cztery postulaty co możemy zmienić już dziś we wrocławskich szkołach w tym zakresie. Mamy nadzieję, że magistrat nas wysłucha - zakończył Marcin Adamcewicz.