| Źródło: UM Wrocław
SMOG we Wrocławiu. Miasto apeluje: mieszkańcy, zostańcie w domach!
Największe zagrożenie związane jest z tzw. niską emisją. To zanieczyszczenia pochodzące z pieców, małych kotłowni, a tych we Wrocławiu jest ok. 40 tys. Zawierają nawet 95 proc. rakotwórczego benzo[a]pirenu, którego średnioroczne stężenie (za rok 2013) we Wrocławiu wynosi 390 proc. w stosunku do standardu wyznaczonego przez Unię Europejską.
Są także źródłem pyłu zawieszonego PM 10 i PM 2,5.
Zgodnie z Oceną Jakości Powietrza na terenie Województwa Dolnośląskiego, opracowaną w kwietniu 2014r. przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu na stacjach pomiarowych przy Wybrzeżu Conrada-Korzeniowskiego oraz przy ul. Orzechowej w 2013r. przekroczony został dopuszczalny poziom 24 godz. pyłu zawieszonego PM10 odpowiednio 77 dni i 78 dni w roku – wynika z danych Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.
– W 2014 roku kupiliśmy za 100 tysięcy złotych mobline urządzenie do pomiaru zanieczyszcznia pyłami, które oddaliśmy do dyspozycji Wojewódzkiemu Inspektorowi Ochrony Środowiska – mówi Honorata Langner-Mrozek, zastępca dyrektora Wydziału Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Wrocławia. – To na pewno służy dokładniejszemu monitoringowi jakości powietrza w mieście.
Działaniami związanymi z ograniczeniem skutków m.in. niskiej emisji, zajmują się także radni z Komisji Komunikacji i Ochrony Środowiska.
Znaczny wpływ na skład tego, czym oddychamy, ma jakość węgla, którym pali się w piecach. To często muł i miał węglowy – tanie i najbardziej zanieczyszczone odmiany węgla.
We Wrocławiu są realizowane projekty wpisujące się w działania antysmogowe. Program KAWKA finansowany jest przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
– Celem projektu jest ograniczanie niskiej emisji przez likwidację pieców, małych kotłowni, termomodernizację budynków wielorodzinnych, realizację systemu dotacji do wymiany lokalnych źródeł ciepła oraz towarzyszącej jej termomodernizacji budynków wielorodzinnych – podkreśla Beata Flank, kierownik projektu.
Z programu skorzystać mogą miasta, w których występują znaczne przekroczenia dopuszczalnych i docelowych poziomów stężeń, w szczególności pyłów PM 2,5 i PM 10 oraz emisji CO2.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj