| Źródło: mat. prasowe
Biblia w jednej ręce, kałasznikow w drugiej. Kiedyś diler narkotyków, dziś obrońca afrykańskich dzieci.
Kiedy był nastolatkiem, sprzedawał narkotyki, aż w końcu został uzbrojonym strażnikiem gangu motocyklowego. Przez lata jak bumerang wracały do niego słowa ojca: „Chłopcze, pewnego dnia ktoś cię zabije”. Wreszcie go otrzeźwiły. Zmienił swoje życie. Zamiast sprzedawać śmierć, postanowił ratować ludzi. Ale zagrożenie, że ktoś go zabije, wciąż pozostaje realne. Inny jest tylko powód.
Od 20 lat buduje sierocińce, szkoły i szpitale dla dzieci i młodzieży dotkniętej bestialskimi działaniami wojennymi w Sudanie Południowym i Ugandzie. Obecnie ponad 350 młodych osób znajduje się pod opieką fundacji „Angels of East Africa”, którą Sam Childers założył i prowadzi od 1998 roku.
– Nazywają mnie różnie. Ojciec, tata, albo po imieniu. Jestem tam, by być dla nich, kogokolwiek pragną. Ale większość z nich nazywa mnie tatą, bo nie mają innej rodziny – mówił w wywiadzie dla Radia Gdańsk.
Dużą wagę przywiązuje do tego, by nie tylko ratować dzieci z rąk rebeliantów, karmić je i zapewniać dach nad głową, ale też, by poprzez edukację dać im szansę na lepsze życie. Między innymi w Etiopii zbudował sześciopiętrowy obiekt z kawiarnią, piekarnią i hotelem.
– Chodzi o to, by nauczyć młodzież od 16.do 26.roku życia różnych zawodów i docelowo wysłać ich na uniwersytet. Nasza misja teraz to nie tylko ratowanie małych dzieci. To dawanie też nowej szansy młodzieży – tłumaczy Sam Childers.
Jego wyjątkowa historia znana jest głównie dzięki hollywoodzkiemu filmowi Machine GunPreacherw reżyserii Marca Forstera (007 Quantum of Solace, World War Z)z Gerardem Butlerem w roli głównej.
Prawdziwego Kaznodzieję z karabinem będzie można spotkać już 4 marca o godz. 11:00w centrum konferencyjnym przy ulicy Rakietowej 33 we Wrocławiu. Wydarzenie jest bezpłatne i odbywa się w ramach spotkań organizowanych przez Wspólnotę Chrześcijańską„ Wrocław dla Jezusa”.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj