Mnóstwo płyt winylowych, rozmowy o muzyce i możliwość poszerzenia swojej kolekcji. Jeżeli szukasz właśnie tego to wszystko to znajdziesz na Dolnośląskiej Giełdzie Fonograficznej. Ostatnia impreza odbyła się 9 lipca we Wrocławskim pubie Cztery Pory Roku.
Moda na wosk powraca!
Zainteresowanie płytami winylowymi wzrasta. Odpowiedzią na to maja być giełdy fonograficzne, podczas których każdy może powiększyć swoją kolekcję nie tylko o „winyle”, a również o płyty CD czy kasety.
- Mam wszystkie gatunki muzyczne. Od rocka przez bluesa po reggae. Najczęściej klienci pytają o zagranicznego i polskiego rocka. Ten drugi dobrze też sprzedaje się za granicą – powiedział Andy, właściciel sklepu muzycznego Vinylandia, jeden ze sprzedawców na sobotniej giełdzie.
Wybór płyt był bardzo duży. Można było znaleźć albumy takich artystów jak Lombard, Louis Armstrong czy Dr Dre. Ceny zależą od stanu płyty i umiejętności negocjacyjnych kupującego.
- Przychodzę na giełdę głównie by pozbyć się niepotrzebnych płyt. Sprzedaje je lub wymieniam się z innymi. Przeważnie średnia cena płyty waha się między 10 a 40 złotych – powiedział Grzegorz Golęba, kolekcjoner płyt winylowych oraz okazyjny sprzedawca.
Dolnośląska Giełda Fonograficzna odbywa się dwa razy w miesiącu. W pierwszą sobotę w klubie Firlej przy ul. Grabiszyńskiej 56, drugi termin i miejsce jest za każdym razem inne. W lipcu trafiło na pub Cztery Pory Roku przy ul. Mickiewicza 64.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj