| Źródło: Fot. Wikimedia
Czy warzywo to warzywo?
A wszystko przez wielki sukces akcji "Gangi świeżaków". Ta akcja promocyjna cieszyła się gigantyczną popularnością. Zachęcona sukcesem sieć dyskontów postanowiła go powtórzyć. Mamy więc "Super zwierzaki". Są to karty, które otrzymuje się za zakupione produkty. Premiowane są zakupy warzyw. Ale to system informatyczny decyduje, co jest warzywem, a co nie i jego opinie nie zawsze są zbieżne z opiniami klientów.
A co najgorsze, Biedronka uruchomiła stronę na Facebooku. Ta szybko zamieniła się w książkę skarg i zażaleń. Oto próbki (pisownia oryginalna):
Iwona: "Nieładnie robicie z klientów idiotów. Wraz z paragonem otrzymałam wydruk uprawniający do otrzymania 6 kart przy kolejnej wizycie w sklepie. Dzis chciałam te karty odebrać a pani kasjerka mi powiedziała ze ten wydruk z karty to tak naprawdę nic niewarta kartka bo skoro ona po zeskanowaniu mojej karty nie ma info ze ma mi te karty wydać to znaczy ze mi się nie należą".
Karolina: "To samo mialam wczoraj do odebrania 3 karty przy nastepnej wizycie i niedostalam a na swiezaka czekam dostalam smsa ze moge odebrac ale w kasie pani powiedziala ze im naklejki niewchodza".
Sylwia: "Ja miałam to samo pierwszego dnia promocji rano należało mi się 7 kart, nie dostałam żadnej bo karty jeszcze nie dojechały. Kasjerka poinformowała mnie, że ilość kart do wydania zapisała się na mojej karcie MB i dostanę je przy kolejnej wizycie w sklepie. Po południu był mój mąż i dostał tylko tyle ile mu się należało za zrobione wówczas zakupy.... następnego dnia poszłam znowu, wydano mi tylko 3 karty bo tyle było dopisanych do mojego konta, a 4 przepadły......"
Artur: "taka polityka ja mialem tez 3 albumy na swierzaki i wkoncu wyrzucilem je do smieci bo nigdzie juz nie ma maskotek, dla mnie to olewka ale dziecko bylo tak zawiedzione ze powiedzialem sobie nigdy wiecej w biedronce zadnej promocji nie biore udzialu chociaz by zloto przy kasie dawali".
Magdalena: "My też już podziękujemy, bo dzieci znów będą płakać. Świeżaków nie mają do tej pory choć się zapisywaliśmy jak w komunie i cisza, jak pytam to nikt nic nie wie. Albumu na poprzednie karty i naklejki też nie dostali bo w zasadzie od początku nie można było dostać. Mój 5-letni syn powiedział, że już nie chce nic zbierać z Biedronką".
Biedronka przeprasza. Obiecuje, że się poprawi. To na Facebooku. A przy kasie system twierdzi, że ziemniaki nie są warzywem. Ludzie protestują. Jest zamieszanie. Małe dzieci płaczą. Kasjerki również (chociaż po godzinach). Nie tak to miało wyglądać.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj