Kamienica we Wrocławiu kupiona przez kościół? Sprawa została zgłoszona do prokuratury

Wartość całej kamienicy to około 6.000.000 złotych, a w dodatku niedawno została odremontowana. Koszty odrestaurowania wyniosły ponad 500.000 zł, a 400.000 zł zainwestowała w to przedsięwzięcie gmina Wrocław. Mimo, że radni nie do końca byli zgodni, ostatecznie zdecydowali o przekazaniu stumetrowego mieszkania na rzecz Diecezji Wrocławsko-Gdańskiej za kwotę 10.000 złotych, a wcześniej sprzedane zostały pozostałe działki, które należą do budynku. Tym oto sposobem Kościół, który wydał 30.000 zł stał się właścicielem kamienicy, która jest warta aż 6 mln. złotych!

W latach 60 owa kamienica należała do Kościoła i służyła jako budynek dla zakonnic, a później całość został przejęta przez państwo. Radni, którzy byli za sprzedażą budynku, tłumaczyli, że jest to przywrócenie Kościołowi jego własności, lecz oczywiście nie wszystkim się to spodobało, a Tomasz Owczarek, który jest byłym kandydatem na prezydenta postanowił złożyć zawiadomienie do prokuratury.

Sprawa w prokuraturze została umorzona.

"Śledztwo zostało umorzone wobec braku znamion czynu zabronionego" – powiedziała na łamach Gazety Wrocławskiej Katarzyna Salwa, zastępca prokuratora rejonowego w Prokuraturze Rejonowej Wrocław-Stare Miasto. 

Tomasz Owczarek nie jest zadowolony z takiego stanu sprawy.

"Decyzja jest rozczarowująca. Jeśli sprzedaż kamienicy o wartości ponad 6 milionów złotych, za 30 tysięcy złotych nie jest niczym niegospodarnym, to ja wszystkim mówię: żyjemy w popieprzonym kraju. I nic się w tym kraju nie zmieni, jeśli wyborcy będą dalej to akceptować. To radni Rafała Dutkiewicza oraz PiS zagłosowali za tak niską ceną, a nie jakieś anonimowe krasnoludki, to niech wyborcy w końcu to zapamiętają i nie głosują na takich "gospodarnych" polityków. Nic się nie zmieni, jeśli dalej będziemy dawali się tak pomiatać." - Tłumaczy swoje niezadowolenie młody aktywista - Tomasz Owczarek.