W miniony weekend we Wrocławiu przy ul. Opolskiej doszło do niebezpiecznej sytuacji, w której mężczyzna miał zwrócić uwagę dwóm młodym osobom, aby nie zaśmiecali chodnika. W efekcie tego działania wywiązała się awantura. Dwóch nastolatków miało potraktować gazem obezwładniającym mężczyznę, a nawet uderzać go. Finał był taki, że obaj trafili do szpitala z ranami po użyciu noża niezagrażającymi życiu. Dziś 44-latek, który spowodował obrażenia usłyszał zarzuty dotycząc uszkodzenia ciała. Sytuacja nie jest taka jednoznaczna, bowiem okoliczności mogą wskazać na działanie w granicach obrony koniecznej.