Szykuje się rewolucja w ustalaniu pensji najważniejszych osób w państwie - mają zarabiać więcej. Miesięczne zarobki prezydenta, ministrów, wiceministrów i wojewodów mają wzrosnąć o ok. 5 tys. zł . Pensję ma dostawać też Pierwsza Dama.
Znalazły się pieniądze na podwyżki dla urzędników. Sprawdź, o ile wzrosną ich pensję
W Sejmie złożono projekt nowelizacji ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Zgodnie z nim wzrosnąć mają wynagrodzenia prezydenta, premiera, ministrów, wiceministrów, wojewodów oraz parlamentarzystów. Taka kolej rzeczy, przełoży się również na podwyżki dla dolnośląskim polityków.
Autorem projektu jest poseł Łukasz Schreiber (PiS). Twierdzi,że pensja premiera powinna wzrosnąć z ok. 16 tys. zł miesięcznie do 24 tys. zł. Prezydent, ministrowie, wiceministrowie oraz wojewodowie będą zarabiać o ok. 5 tys. zł więcej - miesięcznie.
Obecnie zarobki prezydenta Polski plasują się na poziomie ok. 20 tys. zł brutto. Ministrowie otrzymują miesięcznie mniej niż 15 tys. zł brutto. Podwyżki mają skutkować wzrostem wydatków o 20 mln złotych rocznie. Na wysokość wynagrodzenia urzędników składa się kilka elementów: wynagrodzenie zasadnicze, dodatek funkcyjny i dodatek za wieloletnią pracę. Posłowie mają też inne źródła dochodów. Wszyscy pobierają jeszcze diety (25 proc. uposażenia), ok. 12 tys. zł miesięcznie na utrzymanie biur, do 3 tys. zł na przejazdy samochodem. Do tego dochodzą jeszcze darmowe podróże koleją i samolotami.
Krajowym politykom nie muszą zazdrościć lokalni urzędnicy. Oni bowiem zarabiają jeszcze więcej. Wiceprezydent Wrocławia Wojciech Adamski w sumie w 2015 roku zarobił ponad 390 tys. zł. Roman Szełemej, prezydent Wałbrzycha, zarobił w sumie ponad 349 tys. zł. Pracuje on także w wałbrzyskim szpitalu. Ponad 300 tys. zł w ubiegłym roku zarobił wojewódzki radny i szef wrocławskiego sanepidu - Paweł Wróblewski.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj